Znajomość języka angielskiego we współczesnym świecie jest niemal niezbędna. Ale bądźmy szczerzy, im później rozpoczyna się jego naukę, tym jest zdecydowanie trudniej. Dlatego też myśląc o przyszłości swojego dziecko warto zadbać, aby ową edukację rozpoczęło możliwe jak najwcześniej. Jeżeli nadal nie jesteście do tego pomysłu przekonani, to koniecznie poznajcie nasze rzeczowe argumenty.
Dziecko łatwiej zdobywa wiedzę i szybciej się uczy
Pierwszym i jednym z najważniejszych argumentów, dlaczego dziecko powinno rozpocząć naukę języka angielskiego jak najwcześniej jest ten, iż im wcześniej zacznie, tym lepiej się tego języka nauczy, a i szybciej ta nauka mu pójdzie. Nie wspominając już, że być może przy właściwych edukatorach nauczy się także akcentu. Dla młodszych dzieci taka nauka to także zabawa, która jest ciekawą formą spędzania wolnego czasu. Warto zauważyć, że takie dzieci rzadko kiedy mają problemy w szkole. Oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę, że gdy rozpocznie edukację wczesnoszkolną, podręcznik język angielski klasa 1 szkoła podstawowa będzie mu już znany, przynajmniej zawarte w nich zagadnienia, ale Wasza pociecha będzie mogła wtedy poćwiczyć materiał. Tutaj pamiętajcie, że ważne jest nie tylko, aby dziecko zaczęło szybko uczyć się języka angielskiego, ale żeby także tę naukę przez kolejne lata kontynuowało.
Może pójść do lepszej szkoły
Bądźmy szczerzy, o edukacji dziecka trzeba myśleć znacznie wcześniej nim pójdzie do szkoły. Nie oznacza to wcale, że macie narzucać mu wybór zawodu, ale tak ułatwić edukację, że droga do każdego z nich będzie otwarta. Dzięki temu, że Wasza pociecha będzie znać na dobrym poziomie język, to zamiast do normalnego liceum może pójść do tego bardziej prestiżowego, choćby anglojęzycznego, gdzie wszystkie zajęcia prowadzone są po angielsku. Dodatkowo może zdawać maturę międzynarodową, a w przypadku dobrego wyniku otwierają się przed nią drzwi do najlepszych uniwersytetów. Zdecydowanie łatwiej może także zdobyć stypendium.
Lepsza praca się opłaca
Może to truizm to jednak wielu rodziców zapomina, że w przyszłość dziecka trzeba inwestować jak najprędzej. Ale nie chodzi, aby zabierać mu dzieciństwo, lecz tak organizować dzień, aby miało czas i na naukę i na zabawę. Inwestycja w przyszłość dziecka może przynieść duże profity, choćby taki, że po ukończeniu studiów będzie mogło łatwiej znaleźć pracę i to nawet poza granicami Polski, ale nie na zmywaku. Znajomość języka angielskiego jest niezbędna i wymagana przez wiele firm, dlatego też trzeba o nauce pomyśleć, gdy dziecko jest małe. Jak zapewne wiecie na rynku pracy jest duża konkurencja i raczej za 20 lat nic się nie zmieni, dlatego w miarę możliwości należy swojemu dziecku przygotować dobrą podstawę, dzięki której w przyszłości będzie mu łatwiej i nie będzie musiało pracować za minimalną pensję.
Obywatel świata
Coraz więcej osób decyduje się na wakacje poza granicami kraju. Bądźmy szczerzy, nie znając języka angielskiego ciężko się dogadać czy nawet zamówić posiłek jeżeli nie wie się, co oznaczają dane wyrazy. Swoją drogą lubimy uważać się nie tylko za Polaków, ale i obywateli świata, ale czasami posiadamy braki, choćby w posługiwaniu się językiem angielskim. Oczywiście nie oznacza to, że wszyscy obcokrajowcy umieją angielski perfect, ale jednak ten język uważa się za oficjalny w Europie i wiele osób się jednak nim bardzo dobrze posługuje. Dlatego też, aby Twoje dziecko nie czuło się gorsze, warto, aby dobrze posługiwało się językiem angielskim. W tym języku można także się porozumieć w krajach Azjatyckich czy nawet Afrykańskich. Swoją drogą można nawiązywać kontakty na całym świecie.
Chyba nasze argumenty przekonały Was do tego, aby zainwestować w przyszłość Waszego dziecka. A więc zachęcamy Was, abyście zapisali dziecko na takie zajęcia, możecie je także uczyć w domu. Aktualnie bardzo modna jest dwujęzyczność. Do dziecka mówi się cały czas po angielsku, natomiast na podstawie tego co słyszy, czy co mówią do niego inni uczy się języka polskiego. Ale taka metoda ma nie tylko samych zwolenników, ale i przeciwników i nie jest polecana, jeżeli nie mówi się po angielsku w stopniu zaawansowanym, gdyż wtedy można narobić więcej szkód niż pożytku.
